jak zrobić bób

Bób należy do grupy roślin strączkowych. To fantastyczne warzywko o szerokim polu zastosowań w kuchni. Można je jeść samodzielnie, jedynie polane niewielką ilością masełka i posypane szczyptą soli. Bób jest też fantastycznym dodatkiem do kolorowych sałatek, past, sosów czy nawet zup – każdy, kto posiada przynajmniej minimalne umiejętności gastronomiczne, będzie w stanie przygotować z niego naprawdę wyjątkowe potrawy i przekąski.

Szerokie zastosowanie bobu jest jedną z jego głównych zalet, ale nie można też zapominać o jego niezwykłych właściwościach odżywczych. Podobnie jak większość roślin strączkowych kryje on w sobie spore ilości białka – podstawowego składnika budującego mięśnie. Ma także liczne dawki błonnika pokarmowego, czyli jest idealną opcją dla osób odchudzających się, pragnących spalać jeszcze więcej kalorii.

A jak zrobić bób, by był on i zdrowy, i jednocześnie smaczny? Który najlepiej wybrać w sklepie – ten świeży czy może jednak mrożony? No i z czym połączyć bób, aby wydobyć z niego wszystkie niesamowite walory smakowe?

Większość Polaków przepada za bobem

Mimo iż przeważnie jemy go samego, powinniśmy go też traktować jako rewelacyjny dodatek do standardowych potraw – chociażby zwykłych sałatek, nawet tych jarzynowych. Z bobu możemy też przygotować zupy, sosy czy pasty. Po połączeniu go z innymi warzywami stworzymy wegańskie nadzienie do pierogów, które zastąpi nam mięsny lub grzybowy i ciężkostrawny farsz. Jeśli udajemy się do sklepu spożywczego w celu kupienia paczki bobu, koniecznie zwróćmy uwagę na to, jak on wygląda jeszcze w sklepie.

Fasolki muszą być jędrne i dość twarde. Najlepsze będą te intensywnie zielone, nieposiadające na swojej powierzchni żadnych kropek, przebarwień czy plamek. Jeśli mamy tylko taką możliwość, udajmy się po swój bób na targ bądź osiedlowy stragan. Kupując warzywa w zwykłych sieciowych sklepach spożywczych, zawsze sięgamy po te pryskane, do których dodaje się mnóstwo niepotrzebnych konserwantów.

bób

Co prawda wyglądają one przepięknie, ale to właśnie ich idealne kształty i intensywne kolory powinny nas zaniepokoić. Prawdziwy bób nigdy nie będzie wyglądać perfekcyjnie. Oczywiście starajmy się wybierać ten jak najlepszy, ale uważajmy, by w taki sposób nie sięgnąć po warzywa pryskane.

A jak zrobić bób?

Sposób jego przygotowania powinniśmy dostosować do swoich osobistych preferencji kulinarnych. Niektórzy bowiem lubią, gdy fasolki są jeszcze półtwarde, inni z kolei zachwycają się ich smakiem dopiero w momencie, gdy osiągnąć miękką strukturę. Jeżeli wcześniej nie jadaliśmy bobu zbyt często, możemy sprawdzić na początku, która jego wersja smakuje nam bardziej. Gotując bób, po upływie wyznaczonego czasu wyciągnijmy jego połowę z garnka, a drugą połowę podgotujmy jeszcze przez kilka minut.

Wyłóżmy obie wersje na dwa talerzyki. Skosztujmy każdej z nich i zdecydujmy, która jest przyjemniejsza dla naszego podniebienia. Uważajmy jednak na to, aby bobu nie rozgotować. Nawet jeśli pasuje nam jego miękka, niemalże rozpadająca się struktura, jeżeli przesadzimy z czasem gotowania warzywa, pozbędziemy go większości właściwości odżywczych. A takie produkty powinniśmy jeść również ze względu na ich zdrowotne działanie. Mogą one doskonale odżywić nasz organizm od środka, zapewniając nam porządną dawkę witamin i substancji mineralnych.

Skoro wiemy już mniej więcej, jak zrobić bób, zacznijmy go sobie przygotowywać. Najpierw opłukajmy wszystkie fasolki pod zimną bieżącą wodą. Umieśćmy je na sitku i odsączmy z nadmiaru wody, odkładając na chwilę na bok. Do niewielkiego garnka wlejmy niecałe dwa litry zimnej wody, ustawmy naczynie na kuchence i doprowadźmy wodę do wrzenia. Gdy będzie się już gotować, możemy wrzucić do niej cały bób i od razu delikatnie go posolić. Warzywo powinno się gotować na średnim ogniu.

bób suszony

Garnek możemy delikatnie przykryć, ale gdy zauważymy, że woda zaczyna mocniej wrzeć, pamiętajmy o zmniejszeniu ognia. Utrzymajmy naczynie na kuchence przez około piętnaście minut. Po tym czasie bób będzie lekko twardy, więc jeśli wolelibyśmy uzyskać bardziej miękką konsystencję, powinniśmy go gotować przez kolejne piętnaście minut. Oczywiście zawsze w trakcie możemy wyciągnąć z garnka jedno ziarnko bobu i go spróbować, aby ściągnąć go z ognia w idealnym dla nas momencie.

Następnie przepłuczmy go jeszcze zimną wodą, umieśćmy na talerzu i od razu się nim zajadajmy. Aby bób miał jeszcze lepszy smak, powinniśmy dodać do niego łyżkę masła i ponownie lekko go posolić. Takim przysmakiem możemy zajadać się niemalże do woli!

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here